AP Photo/Bruce Kluckhohn
Bears keep their playoff hopes alive: pod wieloma względami, ten Division match-up był grą eliminacyjną w NFC postseason hunt, a Chicago z pewnością wzrosła do tej okazji. To była gra, w której niedźwiedzie musiały zacząć szybko i zakończyć mocno, co dokładnie zrobili. Chicago musi wygrać ostatnie dwa mecze i mieć nadzieję, że Arizona Cardinals przegrają jeden ze swoich ostatnich trzech meczów, aby zamknąć siódme miejsce.,
ofensywa znów świeci: może i przez większość sezonu, ale niedźwiedzie w końcu mają ofensywę. Ostatnie trzy tygodnie pokazały, co mogłoby być w tym sezonie, gdyby było inaczej – czy to był rozgrywający, rozgrywający, czy linia ofensywna. Obrona Chicago była powodem, dla którego Bears wygrywali na początku tego sezonu. Ale teraz to bears ofensywa przeprowadziła tę drużynę w ostatnich trzech meczach., To zaczyna się od zobowiązania do gry run z David Montgomery, który miał swój trzeci 100-jardowy mecz w ciągu ostatnich czterech tygodni, gdzie w sumie 146 jardów na 32 niesie i dwa przyłożenia. Rozgrywający Mitchell Trubisky kontynuował swoją trasę redemption Tour z kolejnym solidnym wypadem, wykonując 15 z 21 podań (71%) na 202 jardy z jednym przyłożeniem i jednym przechwyceniem dla oceny 97,7 passer. Koordynator ofensywy Bill Lazor wykonał świetną robotę, powołując się na grę, zwłaszcza od powrotu Trubisky ' ego.,
walka obronna, ale się nie kończy: Obrona Chicago walczyła w ciągu ostatniego miesiąca i było to widoczne po raz kolejny przeciwko Wikingom, gdzie pozwolili na 27 punktów i 407 jardów, w tym 132 jardy na ziemi Dalvinowi Cookowi. Minnesota zdobyła cztery bramki z rzędu począwszy od końca drugiej kwarty do początku czwartej kwarty. Podczas gdy niedźwiedzie zrezygnowały z wielu metraży i punktów przez większość gry, poradziły sobie wtedy, gdy miało to największe znaczenie., Wpadli na postój w ostatnich dwóch minutach, gdy Wikingowie poszli na czwarty i jeden, gdzie Kirk cousins rzucił niepełne podanie. Chicago wstrzymało również późny wiec Minnesoty, gdzie kuzyni wygłosili Hail Mary, gdy minął czas, a Sherrick McManis go odebrał.
Dodaj komentarz