Mark Leyner i dr Billy Goldberg:
czy to prawda, że nasze nosy rosną coraz dłużej z wiekiem?
czy nie byłoby to kolejne przygnębiające oburzenie, które towarzyszy starzeniu się? Są dobre i złe wieści.
dobra wiadomość: nie, nasze nosy nie rosną dłużej. Zła wiadomość: nasze nosy opadają.
Gravity is the villain here., Gdy kolagen i elastyna w naszej skórze ulegają rozpadowi, nasza skóra traci swoją siłę i elastyczność, a przyciąganie grawitacji sianie wszelkiego rodzaju spustoszeń na naszych ciałach. To powoduje, że czubki naszych nosów opadają, nasze powieki opadają, nasze uszy wydłużają się, a nasze szczęki formują się. Powoduje zwisanie cycków i moszny.
grawitacja powoduje nawet te piękne, purpurowe żylaki. Normalne żyły działają przeciwko sile grawitacji. Z czasem, gdy ściany żył słabną, ciśnienie grawitacji powoduje, że żyły, zwłaszcza w nogach i łydkach, powiększają się i wybrzuszają.,
grawitacja jest jak ręka losu. To jak ręka, która wyciąga rękę z grobu i chwyta Amy Irving w „Carrie” Briana De Palmy.”Złapie Cię, pociągnie i nie puści.
ospa na grawitacji! Kto chce obwisłą mosznę? Czy nie byłoby miło nie mieć żadnych? (Mamy na myśli, że nie ma żadnej grawitacji, nie moszny.)
nie bardzo., Po pierwsze, bez grawitacji wszyscy bylibyśmy bezceremonialnie wyrzuceni z ziemi-nie ważne, że 3-punktowy Skok Kobe ' a w brzęczyk nigdy by nie spadł, a ci wspaniali olimpijscy zsynchronizowani nurkowie spadaliby, nie z wdziękiem w dół w kierunku powierzchni basenu, ale prosto w nieskończony kosmos w doskonałej, wiecznej symetrii dwustronnej.
Czy Jest jakiś sposób, aby wymknąć się grawitacji, być nieważkim, aby uniknąć nieustannego ciągnięcia w dół naszych ciał? Wytchnienie od Wielkiego G pomogłoby odwrócić tak przyspieszone starzenie się, prawda?, Grawitacja księżyca jest jedną szóstą ziemi, ale kto do cholery chce spędzić wakacje na Księżycu? Dla tych z Was, którzy uważają podróże kosmiczne za zajęcie, siła grawitacji Jowisza wynosi 254% siły ziemi. Wyobraź sobie, jaki wisiał worek po kilku miesiącach.
są loty Zero G – te, w których piloci wykonują serię manewrów parabolicznych, które przeciwdziałają siłom grawitacji i umożliwiają pasażerom unosić się i przerzucać przez kabinę przy zerowej grawitacji., Ale za około $5,000 za pop przez łącznie siedem lub osiem minut zmniejszonej grawitacji, nie wydaje się to wykonalnym sposobem, aby zapobiec policzkom lub zwiotczałym piersiom.
spróbujmy spojrzeć na to spokojnie i z Medycznej perspektywy. My, jako istoty ludzkie na tej planecie, ewoluowaliśmy, aby pomieścić i rozwijać się w grawitacji, w szczególności grawitacji naszej planety. Receptory mechaniczne w mięśniach, ścięgnach i stawach oraz aparaty przedsionkowe w uchu wewnętrznym ewoluowały, dzięki czemu możesz utrzymać swoją orientację, równowagę, zwinność i siłę w tym konkretnym środowisku., Podobnie, ciśnienie hydrostatyczne twojego ciała ewoluowało, aby utrzymać płyny i osocze krwi równomiernie rozłożone w ciężarze właściwym naszego środowiska. Nasze anatomia i fizjologia są tak samo dostosowane do unikalnego pola grawitacyjnego naszej planety, jak mają trawić białka i węglowodany lub metabolizować witaminę D ze światła słonecznego.
łatwo zrozumieć, dlaczego długotrwała nieważkość – która jest tak nienaturalnym stanem naszego ciała – miałaby wszelkiego rodzaju szkodliwe skutki., Narządy zmysłów w naszych wewnętrznych uszach zaczynają inaczej reagować na ruch, a gdy zmienione wejścia sensoryczne mylą mózg, powodując dezorientację i nudności. Płyny migrują do klatki piersiowej i głowy, powodując zatok i przekrwienie nosa, opuchniętą twarz i wybrzuszone żyły szyi. Utrata osocza krwi powoduje niedokrwistość. Obciążone kości i mięśnie pogarszają się. Redystrybucja płynów kurczy nogi. Szybkość przesączania nerek wzrasta, co powoduje powstawanie kamieni nerkowych. To bałagan!
w ciągu tysiącleci i w naszych krótkich życiach jesteśmy zarówno formowani, jak i zdeformowani przez grawitację., W miarę jak przesuwamy się w kierunku starzenia, nasze skomplikowane związki z grawitacją – tą najbardziej podstawową siłą natury-idą wyraźnie na południe. Razem z naszymi nosami, cyckami i moszną. To w końcu cena, jaką płacimy za bycie Ziemianami.
Dodaj komentarz