Kiedy znajduję partnera w kościele, często mówi się mi, żebym szukał kogoś w społeczności kościelnej. Podstawą takiej rady jest werset: „nie jarzmujcie się z niewierzącymi” (2 Koryntian 6.14).
dla tych z nas, którzy nie wiedzą, co znaczy „jarzmo”, jarzmo jest tym, co łączy dwa woły, które mają nosić wózek razem., Jeśli jeden wół ciągnie w jednym kierunku o wiele więcej niż drugi, woły nie będą dobrze przewozić wózka – mogą chcieć poruszać się w różnych kierunkach.
ten werset służy jako podstawa chrześcijańskiego małżeństwa: chrześcijanin powinien poślubić innego Chrześcijanina. W przeciwnym razie skończysz z kimś o innej wierze i systemie moralnym-kimś, kto nie zna Boga i odciągnie cię od niego.,
ale tutaj prawdopodobnie zaczyna się błędne przekonanie: bycie w „równo jarzmowym” związku nie polega na wygodzie chodzenia razem na nabożeństwa, lub bycia w stanie śpiewać te same piosenki lub używać tego samego żargonu.
dwóch wyznających chrześcijan to wciąż dwie zepsute istoty ludzkie z wolną wolą dążenia do Boga – lub nie. Samo noszenie etykiety chrześcijaństwa nie daje nam wolnej przepustki do chodzenia trójnogiego wyścigu w kierunku podobieństwa do Chrystusa w doskonałej jedności umysłu i serca.,
mam przywilej być chrześcijaninem drugiego pokolenia, który dorastał w kościele i dobrze obeznany w zasadach wiary.
wiem, jak należy zachowywać się w otoczeniu kościoła, i większość odpowiedzi na podstawowe pytania studiowania Biblii.
jednak to, że dorastałem jako chrześcijanin i regularnie uczęszczałem do kościoła, nie było podstawą mojej duchowej dojrzałości., W tym samym duchu wierzący, który nie miał tego samego przywileju, a na powierzchni może nie znać wszystkich działań i działań związanych z kościelną etykietą, niekoniecznie musi być osobą mniej poważaną dla Pana.
więc ważne jest, aby wyjaśnić coś, czego się nauczyłem: równie jarzmowy związek jest wtedy, gdy para jest zjednoczona nie tylko w wierze, ale w umyśle i sercu – działa dobrze ze sobą, swoim powołaniem i co najważniejsze z Bogiem.
zasadniczo obie mają ten sam koniec – podobieństwo do Chrystusa i wszystko, co trzeba, aby się tam dostać.,
i wiemy, że nie jest to DANE po prostu nazywając siebie chrześcijaninem. Wiara to nie tylko kolejne pole na liście kontrolnej zgodności.
dość zabawne, to, co skłoniło mnie do myślenia o tym wszystkim, to film, szalone bogate Azjatki.
dwoje bogatych ludzi biorących ślub z miłością i szacunkiem wielkich rodzin może wyglądać jak błogie i doskonałe połączenie. Ale moim zdaniem to niewiele znaczy.
pomyśl o innych parach w filmie. W małżeństwie Astrid nie było poddaństwa., Nadal żyła na kolanach luksusu w tajemnicy, ukrywając to przed mężem. Z drugiej strony, jej mąż nalegał, aby zrobić to na własną rękę, aby udowodnić swoją wartość. Były naprawdę nierównomiernie jarzmowane.
przeciwnie, Biblia jest również pełna Rachel Chus – bohaterki filmu. Kiedy Jezus poszedł do poborcy podatkowego Zacheusza, wszyscy mówili, że „poszedł, aby być gościem grzesznika” (Ew.Łukasza 19.1-10). Rahab, prostytutka, która pomagała szpiegom, w końcu stała się praprababką króla Dawida (Jozuego 2).,
równie jarzmowy związek jest wtedy, gdy para łączy się nie tylko w wierze, ale w umyśle i sercu – dobrze współpracując ze sobą, swoim powołaniem i co najważniejsze z Bogiem.
nawet sam Dawid został przeoczony przez własnego ojca w poszukiwaniu kolejnego króla Izraela.
Bóg zgromił proroka Samuela, gdy spojrzał na starszego brata Dawida, Eliaba i pomyślał: „z pewnością pomazaniec Pański stoi przed Panem.”
” kiedy przybyli, Samuel zobaczył Eliaba. Pomyślał: „to musi być ten, którego Pan chce, abym mu namaścił.,”Ale Pan rzekł do Samuela:” nie zważaj na to, jak przystojny i wysoki jest. Nie wybrałem go. Bo Pan nie widzi tak, jak widzi człowiek: człowiek patrzy na wygląd zewnętrzny, ale Pan patrzy na serce.””(1 Samuela 16:7)
Ale Pan powiedział Samuelowi, aby nie zastanawiał się, jak wyglądał Eliab (i reszta starszych braci Dawida), ponieważ odrzucił ich. Bo Pan nie patrzy na rzeczy, na które ludzie patrzą, ponieważ „ludzie patrzą na wygląd zewnętrzny, ale Pan patrzy na serce”.,
i w ten sposób musimy również wybrać, z kim Bóg chce, abyśmy byli partnerami, z kim możemy być sparowani, z kim możemy być jarzmowani, aby on mógł posunąć wózek naszych splecionych losów do przodu.
W końcu nawet Eleanor, matka Nicka Younga, która nie aprobowała Rachel, uświadamia sobie tę różnicę między wyglądem a sercem.,
modlę się, aby miara naszego bogactwa nie była błędnie określana przez to, jak często chodzimy do kościoła, ile znamy historii biblijnych, czy stanowiska kierownicze, które zajmujemy w kościele – ale przez owoc Ducha w naszym życiu – przejawiający się we wzajemnej czci dla suwerennego Pana, poddaniu się jego woli i bezinteresownej miłości do siebie nawzajem.
Dodaj komentarz