„kulturowy marksizm” to termin preferowany przez tych po prawicy, którzy twierdzą, że humanistyka jest beznadziejnie Nie w kontakcie ze zwykłą Australią.
krytyka jest taka, że radykalne głosy uchwyciły humanistykę, tłumiąc wolność słowa na kampusach.
termin ten był powszechnie używany w ciągu ostatniej dekady., Najbardziej niesławnie, w przemówieniu byłego senatora Frasera Anninga w 2018 roku „ostateczne rozwiązanie” do Parlamentu potępił kulturowy marksizm jako „nie linię odrzucenia, ale dosłowną prawdę”.
ale czy kulturowy marksizm faktycznie przejmuje nasze uczelnie i myślenie akademickie? Korzystając z wiodącej akademickiej bazy danych, zebrałem kilka liczb, aby się dowiedzieć.
the back-story
termin „kulturowy marksizm” wszedł do głównego nurtu mediów około 2016 roku, kiedy psycholog Jordan Peterson protestował przeciwko kanadyjskiemu ustawie zakazującej dyskryminacji ze względu na płeć., Peterson obwiniał marksizm kulturowy za takie zjawiska jak ruch respektowania zaimków neutralnych płciowo, co jego zdaniem podważa wolność słowa.
ale termin jest znacznie starszy. Wydaje się, że po raz pierwszy został użyty przez pisarza Michaela Minnicino w jego eseju The New Dark Age z 1992 roku, opublikowanym przez Instytut Schillera, grupę związaną z skrajnie prawicową postacią Lyndona LaRouche ' a.
na przełomie wieków zwrot ten został przyjęty przez wpływowych amerykańskich konserwatystów., Komentator i trzykrotny kandydat na prezydenta Pat Buchanan skierował „kulturowy marksizm” na wiele postrzeganych problemów, z jakimi boryka się Ameryka, od praw kobiet i aktywizmu gejowskiego po upadek tradycyjnej edukacji.
od tego czasu termin ten stał się ogólnoświatowy, niestety trafiając do norweskiego terrorysty Andersa Brevika. Andrew Bolt używał go już w 2002 roku. W 2013 roku Cory Bernardi ostrzegał przed marksizmem kulturowym jako „jednym z najbardziej korozyjnych wpływów na społeczeństwo”.,
Pomysł został przyjęty przez Marka Lathama i Malcolma Robertsa.
czym jest marksizm kulturowy?
o ile wykracza to poza dość szerokie pojęcie wrogości, oskarżyciele „marksizmu kulturowego” wskazują na dwóch głównych bohaterów tej ideologii.
pierwszym jest Włoski marksista Antonio Gramsci., Pisząc pod więzieniem faszystów w latach 20., Gramsci argumentował, że lewica musi uchwycić biurokrację, uniwersytety i instytucje medialno-kulturalne, jeśli chce utrzymać władzę.
drugim domniemanym winowajcą są „neo-Marksistowscy” teoretycy związani z frankfurcką szkołą Badań Społecznych., Ci „krytyczni teoretycy” czerpali z psychoanalizy, teorii społecznej, estetyki i ekonomii politycznej, aby zrozumieć współczesne społeczeństwa. Byli szczególnie zaniepokojeni tym, jak faszyzm może zdobyć lojalność zwykłych ludzi, pomimo jego apeli do awersyjnych uprzedzeń, nienawiści i militaryzmu.
Kiedy Hitler doszedł do władzy, Szkoła Frankfurcka została szybko zamknięta, a jej kluczowi członkowie zmuszeni do emigracji., Następnie, jak opowiedział Uhlmann:
akademicy szkoły frankfurckiej przekazali wirus intelektualny do USA i zaczęli systematycznie niszczyć kulturę społeczeństwa, które dało im schronienie.
podczas gdy komunizm Sowiecki załamał się, historia trwa, kulturowa Kampania marksistowska mająca na celu przejęcie naszej kultury maszerowała triumfalnie przez wydziały humanistyczne zachodnich uniwersytetów i na zewnątrz do szerszego społeczeństwa.,
dziś krytycy twierdzą, że kształtuje ona „poprawność polityczną”, która promuje sprawy mniejszości i prowadzi publiczną debatę na temat środowiska, płci i imigracji – stwarzając poważne zagrożenie dla liberalnych wartości.
co pokazują liczby
gdyby konserwatywne niepokoje dotyczące marksizmu kulturowego odzwierciedlały rzeczywistość, spodziewalibyśmy się, że publikacje naukowe na temat Marksa, Gramsciego i teoretyków krytycznych wyprą libertariańskie, liberalne i konserwatywne głosy.,
aby to przetestować, przeprowadziłem badania ilościowe w akademickiej bazie danych JStor, śledząc częstotliwość nazwisk i kluczowych pomysłów we wszystkich artykułach i rozdziałach akademickich publikowanych na całym świecie w latach 1980-2019.
w 1987 roku Karol Marks sam przyznał laur jako najbardziej pisany o myślicielu w akademickiej humanistyce, zastąpiony przez Friedricha Nietzschego – czczonego przez wielu faszystów, w tym Benito Mussoliniego – i Martina Heideggera, inną postać, której skrajnie prawicowa polityka była raczej postępowa.
w ciągu ostatnich 40 lat domniemany twórca marksizmu kulturowego, Gramsci, zgromadził 480 artykułów. Porównuje się to z 407 publikacjami na temat Friedricha Hayeka, prawdopodobnie wiodącego wpływu na neoliberalne reformy wolnego rynku ostatnich dziesięcioleci.,
„Szkoła Frankfurcka” ukazała się w mniej niż 200 tytułach, a teoretyk krytyczny Herbert Marcuse (zidentyfikowany przez Uhlmanna jako kluczowy Nadajnik kulturowego marksistowskiego „wirusa” w USA) był przedmiotem nieco ponad 220.
w ciągu ostatniej dekady najbardziej pisanym o myślicielu był teoretyk neo-Nietzscheański Giles Deleuze, który w latach 2010-2019 pojawił się w 770 tytułach.
ale notorycznie Ezoteryczne idee Deleuze ' a – i jego język „asamblaży maszynowych”, „warstw”, „przepływów” i „intensywności” – nie są raczej marksistowskie., Jego idee wywarły znaczący wpływ na prawicowy ruch Neorealistyczny czy „ciemne oświecenie”.
kulturalni, Nie Marksistowscy
ostatnie cztery dekady przyniosły względny spadek myśli marksistowskiej w środowisku akademickim. Jego wpływ został zastąpiony przez „poststrukturalistycznych” (lub „postmodernistycznych”) myślicieli, takich jak Jacques Derrida, Michel Foucault, Judith Butler i Deleuze.,
Poststrukturalizm zawdzięcza przede wszystkim myślicielom Europejskiej „Konserwatywnej Rewolucji” pod wodzą Nietzschego i Heideggera.
Gdzie marksizm opiera się na nadziei na rozum, rewolucję i postęp społeczny, poststrukturalistyczni myśliciele zdecydowanie odrzucają tak optymistyczne „wielkie narracje”.
Poststrukturaliści są tak samo zajęci kulturą, jak nasi konserwatywni publicystycy. Jednak ich analizy tożsamości i różnicy podważają prymat marksizmu, jaki daje ekonomii, tak samo jak sprzeciwiają się ideom liberalnym czy konserwatywnym.,
badania ilościowe dowodzą, że „kulturowy marksizm” jest rzeczywiście „post-rzeczowym psim gwizdkiem” i intelektualnym zamieszaniem podszywającym się pod wyższy wgląd.
widmo marksizmu przetrwało zimną wojnę. Teraz nawiedza wojny kulturowe.
Dodaj komentarz