po inspirującym przemówieniu prezydenta radzieccy przywódcy zastanawiali się: czy Kennedy był rozjemcą czy agresorem?
przewidując zachodnioniemiecką trasę, która 26 czerwca 1963 roku zabierze go do Berlina, prezydent John F. Kennedy wyraził zaniepokojenie. Charles de Gaulle wyjechał niedawno do Niemiec i zdobył tam szerokie uznanie. Kennedy nie chciał iść w ślady francuskich prezydentów.
– stawiam na Pana, Panie Prezydencie-zapewnił go ambasador w Niemczech Walter C. Dowling.,
„zobaczymy, zobaczymy, zobaczymy” – odpowiedział Kennedy.
prezydent będzie w Berlinie w krytycznym momencie. Kubański kryzys rakietowy z poprzedniego października mocno go obciążał. W późniejszej prywatnej wymianie listów on i Radziecki Premier Nikita Chruszczow rozważali możliwość zakazu prób jądrowych., Na początku lata 1963 roku JFK agresywnie zabiegał o detentę. 10 czerwca wybrał przemówienie inauguracyjne na Uniwersytecie Amerykańskim w Waszyngtonie, aby wygłosić to, co stało się znane w Białym Domu jako przemówienie pokojowe.
zaproponował wizję nie tylko pokoju w naszych czasach, ale pokoju na zawsze. Ogłosił, że on, Nikita Chruszczow i premier Wielkiej Brytanii Harold Macmillan zgodzili się na rozmowy na wysokim szczeblu w Moskwie w sprawie Traktatu o zakazie prób jądrowych., I wyciągnął gałązkę oliwną do Sowietów:
„niektórzy mówią, że nie ma sensu mówić o światowym pokoju, światowym prawie lub światowym rozbrojeniu i że będzie bezużyteczne, dopóki przywódcy Związku Radzieckiego nie przyjmą bardziej oświeconej postawy. Mam nadzieję, że tak. Wierzę, że możemy im w tym pomóc. Ale wierzę również, że musimy ponownie zbadać naszą własną postawę-jako jednostki i jako naród-ponieważ nasza postawa jest tak samo istotna jak ich.,”
w tym duchu Kennedy wyruszył w 10-dniową Europejską podróż, która zabrała go nie tylko do Niemiec Zachodnich, ale także do Irlandii, Wielkiej Brytanii, Włoch i Watykanu. Zamierzał wygłosić w Berlinie przemówienie pojednawcze przeznaczone dla uszu Sowietów i Niemców Wschodnich. Ale nastąpił złowieszczy rozwój sytuacji. 23 czerwca, w dniu, w którym wylądował w Bonn, New York Times poinformował, że napięcia wzrosły na murze berlińskim w związku z nowymi ograniczeniami Wschodnioniemieckimi na przejściu granicznym.,
tymczasem wszelkie wątpliwości, jakie Kennedy mógł mieć odnośnie chodzenia w cieniu de Gaulle ' a, zostały szybko przytłoczone przez morze Zachodnich Niemców wzywających „Ken-ne-DEE! Ken-ne-DEE!”Kiedy 26 czerwca wjechał do Berlina, narrator Universal-International newsreel zdumiał się, że wydawało się, że dwa i pół miliona—wszyscy w mieście—wyszło na jaw. Kronika filmowa pokazuje Kennedy ' ego jadącego otwartym samochodem, stojącego śmiało w pozycji pionowej, gdy przechodził przez Berlin. Przebył ponad 35 mil lokalnych ulic.,
na miejskim placu zwanym Rudolph Wilde Platz zebrał się tłum liczący 150 000 osób. Ale najpierw prezydent zatrzymał się, by zobaczyć mur na własne oczy.
13 sierpnia 1961 roku, na rozkaz Chruszczowa, zapora oddzielająca komunistyczny Berlin Wschodni od demokratycznego Berlina Zachodniego podniosła się we wczesnych godzinach porannych. Oszołomieni obywatele patrzyli, jak szczegóły pracy zaczęły kopać dziury i młotkować chodniki, oczyszczając drogę dla drutu kolczastego, który w końcu zostanie nawleczony przez linię podziału, jak historycy Biblioteki Kennedy opowiadają te pierwsze niespokojne godziny., Uzbrojone oddziały obsadziły przejścia graniczne między obiema stronami, a rankiem pierścień wojsk radzieckich otoczył miasto.
Berlin, według historyka, był sercem Zimnej Wojny.
zachód z przerażeniem patrzył, jak zdesperowani berlińczycy ze Wschodu walczyli z drutem kolczastym i uzbrojonymi strażnikami, aby przejść do zachodniej części miasta. Sowieci zagrozili podpisaniem oddzielnego traktatu pokojowego z Niemcami wschodnimi, który mógłby dalej izolować Berlin Zachodni w granicach NRD.
świta Kennedy ' ego zatrzymała się dwa przystanki przy ścianie., Dwa razy wspiął się na perony na wschód przez drut kolczasty i beton. Narrator Kroniki Filmowej ogłosił ją momentem pełnym dramatu, gdyż przywódca największej na świecie demokracji postrzega jako symbol degradacji człowieka pod dyktaturą. Narrator spekulował, że w oddali prezydent mógł widzieć jakichś Niemców ze Wschodu, którzy machali ukradkiem.
cokolwiek widział, zmieniło to jego i bieg historii.
„słyszałem kiedyś, jak McGeorge Bundy mówił, że w Berlinie prezydent Kennedy został dotknięty brutalnym faktem Muru Berlińskiego”, wspomina Frank Rigg, kustosz Biblioteki Kennedy ' ego., „W bardzo bezpośredni sposób obraził go mur, jego powód i to, co symbolizował.”
spod muru kawalkada prezydenta wjechała na rynek miasta. Kennedy, ktory powiedzial bardzo niewiele po obejrzeniu sie przez sciane, byl poukladajac nowe przemówienie w jego glowie, pisze Richard Reeves, w swojej ksiazce President Kennedy: Profile of Power.
Kiedy na placu, prezydent szybko zrezygnował z uprzejmości obywatelskich, uznając burmistrza, kanclerza Niemiec i gen. armii USA Luciusa D. Claya, który nadzorował transport lotniczy w Berlinie w latach 1948-49., W ten sposób wytyczył nową linię na piasku między Wschodem a Zachodem w niecałych 600 słowach. Było to jedno z najbardziej poruszających przemówień jego prezydentury – i w historii wolności.
” Dwa tysiące lat temu-zaczął-najbardziej dumnym był civis Romanus sum. Dziś w świecie wolności najbardziej dumnym jest Ich bin ein Berliner.”W filmach przemówienia w ręce Kennedy' ego widoczna jest karta indeksowa. Pisał czerwonym atramentem po łacinie dla „jestem obywatelem Rzymskim” i fonetyczną pisownię dla Berliner, jako Bearleener.,
rzucił rękawicę, dźwięcznie dźgając pulpitem za każdym razem, gdy powtarzał słynny refren:
„jest wielu ludzi na świecie, którzy naprawdę nie rozumieją lub mówią, że nie rozumieją, co jest wielkim problemem między wolnym światem a komunistycznym światem. Niech przyjadą do Berlina. Są tacy, którzy mówią, że komunizm jest falą przyszłości. Niech przyjadą do Berlina. I są tacy, którzy mówią, że w Europie i gdzie indziej możemy współpracować z komunistami. Niech przyjadą do Berlina., I są nawet nieliczni, którzy mówią, że to prawda, że komunizm jest złym systemem, ale pozwala nam na postęp gospodarczy. Lass sie nach Berlin kommen. Niech przyjadą do Berlina.”
Euforia Kennedy ' ego Jego retoryka odbiła się echem jego inauguracyjnej obietnicy przeciwstawiania się każdemu wrogowi, aby zapewnić przetrwanie i sukces wolności. Amerykański prezydent dał Berlińczykom obietnicę stanowczej obrony ich miasta przez Zachód-wyjaśnił Riggs. Powiedział, że jest jednym z nich.
był tylko jeden problem., Jak pisze Reeves: „w swoim entuzjazmie, Kennedy, który właśnie wygłosił przemówienie pokojowe i próbował wypracować Traktat o zakazie prób z Sowietami, dał się ponieść emocjom i wręcz przeciwnie, mówiąc, że nie ma sposobu na współpracę z komunistami.-
– Och, Chryste-zawołał prezydent, zdając sobie sprawę z tego, co zrobił.
później, Na Wolnym Uniwersytecie w Berlinie, próbował umieścić dżina z powrotem w butelce, mówiąc, wierzę w konieczność wielkich mocarstw pracujących razem, aby chronić rasę ludzką., Sowieci zastanawiali się: czy Kennedy był teraz rozjemcą, czy Kennedy agresorem?
w każdym razie rozmowy traktatowe przebiegły. 26 lipca Kennedy przemówił do narodu z Białego Domu. Dzień wcześniej w Moskwie pomyślnie zakończyły się negocjacje w sprawie ograniczonego Traktatu. Traktat zakazał wszelkich prób jądrowych w atmosferze, przestrzeni kosmicznej i pod wodą. Wczoraj Kennedy oświadczył, że wał światła przebił się w ciemność.
pakt podpisali 5 sierpnia przedstawiciele Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i ZSRR., Senat ratyfikował go 23 września, a Kennedy podpisał go 7 października. Niecałe dwa miesiące później został zamordowany.
w 1989 roku wolne Podróże wreszcie płynęły między Wschodem a Zachodem Berlina. Ściana runęła. Betonowa sekcja została zabrana do biblioteki Kennedy ' ego w Bostonie i umieszczona na publicznej wystawie. A Słowa Kennedy ' ego przy murze—jak równie namiętny i prowokacyjny apel Ronalda Reagana o „zburzenie tego muru” 24 lata później—żyją daleko poza zimną wojną, która ich sprowokowała.
Dodaj komentarz