opinie peer reviewEdit
Peer review jest często uważany za integralną część dyskursu naukowego w takiej czy innej formie. Jego rola gatekeeping ma być niezbędna do utrzymania jakości literatury naukowej i uniknięcia ryzyka nierzetelnych wyników, niemożności oddzielenia sygnału od szumu i powolnego postępu naukowego.
, Powszechnym argumentem przemawiającym za takimi inicjatywami jest przekonanie, że filtr ten jest potrzebny do zachowania integralności literatury naukowej.
- przekonanie, że uczeni nie są w stanie samodzielnie ocenić jakości pracy, że potrzebują strażnika, który poinformuje ich o tym, co jest dobre, a co nie.
- przekonanie, że uczeni potrzebują „opiekuna”, aby upewnić się, że wykonują dobrą pracę.,
inni twierdzą, że autorom zależy przede wszystkim na jakości danego dzieła. Tylko autorzy mogli, jak to ujął Feynman (1974), ” dodatkowy rodzaj integralności, która jest poza nie kłamaniem, ale pochyleniem się do tyłu, aby pokazać, jak możesz się mylić, że powinieneś mieć, działając jako naukowiec.”Jeśli już, obecny proces wzajemnej oceny i system akademicki mogą karać, a przynajmniej nie zachęcać do takiej uczciwości.,
zamiast tego wiarygodność nadawana przez etykietę „peer-reviewed” może zmniejszyć to, co Feynman nazywa kulturą wątpliwości niezbędną dla nauki do działania samokontroli, procesu poszukiwania prawdy. Skutki tego można dostrzec w trwającym kryzysie replikacji, oszustwach i powszechnym oburzeniu z powodu nieskuteczności obecnego systemu. Powszechnie uważa się, że odpowiedzią jest więcej nadzoru, ponieważ recenzentom wcale nie brakuje sceptycyzmu. Ale problemem nie jest sceptycyzm dzielony przez kilku wybranych, którzy decydują, czy artykuł przechodzi przez filtr., To właśnie Walidacja i towarzyszący jej brak sceptycyzmu przychodzi później. W tym przypadku więcej nadzoru tylko zwiększa wrażenie, że wzajemna ocena zapewnia jakość, tym samym jeszcze bardziej zmniejszając kulturę wątpliwości i przeciwdziałając duchowi badań naukowych.
badania jakościowe – nawet niektóre z naszych najbardziej fundamentalnych odkryć naukowych – sięgają wieków, na długo przed tym, zanim recenzja naukowa przybrała obecną formę., Niezależnie od tego, jaka recenzja istniała przed wiekami, przybrała inną formę niż w czasach współczesnych, bez wpływu dużych, komercyjnych firm wydawniczych lub wszechobecnej Kultury publikowania lub giną. Chociaż w jego początkowej koncepcji było to często pracochłonne i czasochłonne zadanie, naukowcy wzięli peer review na niemniej jednak, nie z obowiązku, ale z obowiązku utrzymania integralności własnego stypendium. Udało im się to w większości bez pomocy scentralizowanych czasopism, redaktorów, czy jakichkolwiek sformalizowanych lub zinstytucjonalizowanych procesów., Zwolennicy nowoczesnej technologii twierdzą, że umożliwia ona natychmiastowe komunikowanie się z uczonymi na całym świecie, ułatwianie takich wymian naukowych i przywracanie wzajemnej recenzji do czystszej formy naukowej, jako dyskursu, w którym naukowcy angażują się ze sobą, aby lepiej wyjaśnić, zrozumieć i przekazać swoje spostrzeżenia.
taka nowoczesna technologia obejmuje publikowanie wyników na serwerach preprint, wstępną rejestrację badań, otwartą recenzję i inne praktyki otwartej nauki., We wszystkich tych inicjatywach rola gatekeeping pozostaje widoczna, jak gdyby niezbędna cecha całej komunikacji naukowej, ale krytycy twierdzą, że właściwe, rzeczywiste wdrożenie może przetestować i obalić to założenie; wykazać pragnienie naukowców więcej, że tradycyjne czasopisma mogą zaoferować; pokazać, że naukowcom można powierzyć wykonywanie własnej kontroli jakości niezależnie od przeglądu związanego z czasopismem., Jon Tennant twierdzi również, że oburzenie z powodu nieefektywności tradycyjnych czasopism koncentruje się na ich niezdolności do zapewnienia wystarczająco rygorystycznej kontroli i outsourcingu krytycznego myślenia do ukrytego i słabo rozumianego procesu. Tak więc założenie, że czasopisma i recenzja naukowa są wymagane w celu ochrony integralności naukowej, wydaje się podważać same podstawy badań naukowych.,
aby przetestować hipotezę, że filtrowanie jest rzeczywiście niepotrzebne dla kontroli jakości, wiele tradycyjnych praktyk publikacji musiałoby zostać przeprojektowanych, redakcje repurposed, jeśli nie rozwiązane, a autorzy uzyskali kontrolę nad recenzją własnej pracy. Umieszczenie autorów za ich własną recenzję jest postrzegane jako służące podwójnemu celowi. Z jednej strony usuwa nadawanie jakości w ramach tradycyjnego systemu, eliminując tym samym prestiż związany z prostym aktem wydawniczym., Być może, paradoksalnie, usunięcie tej bariery może faktycznie doprowadzić do wzrostu jakości publikowanych prac, ponieważ eliminuje cachet publikacji dla własnego dobra. Z drugiej strony czytelnicy wiedzą, że nie ma filtra, więc muszą interpretować wszystko, co czytają ze zdrową dawką sceptycyzmu, w ten sposób naturalnie przywracając kulturę zwątpienia do praktyki naukowej.,
oprócz obaw o jakość pracy wytwarzanej przez badaczy o dobrych intencjach, istnieją obawy, że prawdziwie otwarty system pozwoliłby na wypełnianie literatury śmieciami i propagandą przez osoby zainteresowane pewnymi kwestiami. Kontrargumentem jest to, że konwencjonalny model wzajemnej oceny zmniejsza zdrowy sceptycyzm, który jest znakiem rozpoznawczym badań naukowych, a tym samym nadaje wiarygodność wywrotowym próbom infiltracji literatury., Zezwolenie na publikację takich ” śmieci „mogłoby sprawić, że poszczególne artykuły staną się mniej wiarygodne, ale uczyniłoby ogólną literaturę bardziej solidną poprzez promowanie”kultury wątpliwości”.
Dodaj komentarz