The Harvard Gazette (Polski)

wpis w: Articles | 0

Kiedy byłem młodszy, słyszałem Harvardowe historie od członka klasy z 1885 roku. Wtedy Starzy absolwenci College ' u, którzy mogli dostać się do Cambridge w dniu rozpoczęcia studiów, nie czekali na ponowne lata, aby wrócić na Podwórko. Pojawiali się, odwiedzali starych przyjaciół, oglądali nowe zbiory i mieli filiżankę poczęstunku pod wiązami., Staruszek przypomniał sobie jeden z tych letnich dni, kiedy po obiedzie szedł na plac i spotkał świeżo upieczonego maturzystę, który delektował się kilkoma filiżankami tego ponczu. Gdy dwaj mężczyźni zbliżyli się do siebie, młodszy wyciągnął swój nowy dyplom i krzyknął: „wykształcony, przez Boga.,”

nawet z honorowym doktoratem Harvarda w moich rękach, wiem wystarczająco dużo, aby nie krzyczeć, że po podwórku, ale hojność Uniwersytetu czyni mnie na tyle śmiały, aby powiedzieć, że w ciągu 19 lat w Sądzie Najwyższym, nauczyłem się kilku lekcji o Konstytucji Stanów Zjednoczonych, i o tym, co sędziowie robią, gdy stosują go w rozstrzyganiu spraw z kwestiami konstytucyjnymi. Będę czerpał z tego doświadczenia w ciągu najbliższych kilku minut, ponieważ jako sędzia miałem zaszczyt przemawiać przed tobą.,

okazja do naszego spotkania w ten sposób wyrównuje się z podejściem dwóch oddzielnych wydarzeń na sądowej stronie Narodowego życia publicznego: koniec kadencji Sądu Najwyższego, z jego przyspieszonym tempem decyzji, i postępowanie potwierdzające dla ostatniego kandydata do obsadzenia miejsca w sądzie., W konsekwencji wysłuchamy i omówimy szczególny rodzaj krytyki, która jest często skierowana do bardziej kontrowersyjnych orzeczeń Sądu Najwyższego: krytykę, że Trybunał tworzy prawo, że Trybunał ogłasza konstytucyjne zasady, których nie można znaleźć w konstytucji, i że Trybunał angażuje się w działania na rzecz rozszerzenia swobód obywatelskich. Wielu z nas, jestem pewien, że wielu z nas tutaj, intuicyjnie reaguje, że tego rodzaju komentarz ma tendencję do pominięcia znaku., Nierzadko jednak zastanawiamy się nad szczegółowymi koncepcjami Konstytucji i Konstytucyjnego sądzenia, które leżą u podstaw krytycznej retoryki, czy też porównujemy je z pojęciami leżącymi za naszymi intuicyjnymi reakcjami. Postaram się zrobić kilka z tych porównań po południu.

zarzuty stanowienia prawa i konstytucyjnej Nowości wydają się być oparte na wrażenie Konstytucji, i na szablonie do rozstrzygania roszczeń konstytucyjnych, które idą w parze coś takiego., W sądzie występuje roszczenie, że rząd jest uprawniony do wykonywania władzy, lub osoba fizyczna jest uprawniona do roszczenia korzyści z prawa, które jest określone w Warunkach niektórych szczególnych postanowień Konstytucji. Wnioskodawca cytuje przepis i przedstawia dowody faktów, które są uważane za dowód roszczenia, które jest. Po ustaleniu, fakty na ich twarzy albo nie popierają roszczenia. Jeśli tak, sąd wydaje wyrok dla powoda; jeśli nie, wyrok trafia do strony kwestionującej roszczenie., Z tego punktu widzenia rozstrzyganie spraw konstytucyjnych powinno być prostym ćwiczeniem rzetelnego czytania i obiektywnego oglądania faktów.

są, oczywiście, konstytucyjne twierdzenia, które byłyby rozstrzygane tylko o sposobie, w jaki miałby to być model sprawiedliwego czytania., Jeśli jeden z dzisiejszych 21-letnich absolwentów uczelni twierdził miejsce w głosowaniu do jednego z miejsc w Senacie Stanów Zjednoczonych otwarte w tym roku, roszczenie może być usunięte po prostu pokazując wiek danej osoby, cytując przepis Konstytucyjny, że senator musi mieć co najmniej 30 lat, i interpretując ten wymóg zabronić dostępu do głosowania do kogoś, kto nie może kwalifikować się do służby, jeśli wybrany. Nikt nie byłby skłonny odpowiedzieć, że stanowienie prawa trwa, ani sprzeciwić się, że wymóg wieku nie mówi nic o dostępie do głosowania., Model sprawiedliwego czytania opisałby prawie to, co się stanie. Ale takie sprawy zazwyczaj nie trafiają do sądu, a przynajmniej do Sądu Najwyższego. A dla tych, którzy się tam dostają, dla przypadków, które mają tendencję do podnoszenia krajowego ciśnienia krwi, model sprawiedliwego czytania ma tylko słaby związek z rzeczywistością.

nawet chwila namysłu wystarczy, by pokazać, dlaczego jest tak nierealistyczna. Konstytucja ma dobry udział w świadomie otwartych gwarancjach, takich jak prawo do należytego procesu prawnego, równa ochrona prawa i wolność od nieuzasadnionych poszukiwań., Przepisy te nie mogą być stosowane jak wymóg dla 30-letnich senatorów; wzywają one do bardziej rozbudowanego rozumowania, aby pokazać, dlaczego bardzo ogólny język ma zastosowanie w niektórych szczególnych przypadkach, ale nie w innych, a z czasem różne przykłady przekształcają się w zasady, o których konstytucja nie wspomina.

ale to Wyjaśnienie prawie nie zarysowuje powierzchni. Powody, dla których sądzenie konstytucyjne nie jest zwykłą kombinacją uczciwej lektury i prostych faktów, wykraczają daleko poza uznanie, że konstytucje muszą mieć dużo ogólnego języka, aby być przydatne przez długi czas., Innym powodem jest to, że Konstytucja zawiera wartości, które mogą istnieć w napięciu ze sobą, a nie w harmonii. Jeszcze innym powodem jest to, że fakty, które decydują o tym, czy przepis Konstytucyjny ma zastosowanie, mogą bardzo różnić się od faktów, takich jak wiek danej osoby lub kwota ustawy spożywczej; fakty konstytucyjne mogą wymagać od sędziów zrozumienia znaczenia, jakie mogą mieć fakty, zanim sędziowie będą mogli dowiedzieć się, co z nimi zrobić. A to może być trudne. Aby pokazać, do czego zmierzam, wybrałem dwa przykłady tego, co może się naprawdę wydarzyć, dwie historie dwóch wspaniałych przypadków., Te dwie historie nie dadzą oczywiście pełnego opisu ani konstytucji, ani oceniania, ale myślę, że pokażą, jak nierealistyczny może być model sprawiedliwego czytania.

pierwsza opowieść o tym, jak wygląda Konstytucja. To pokaże, że konstytucja nie jest zwykłą umową, nie dlatego, że używa pewnej ilości otwartego języka, którego projektant kontraktów starałby się unikać, ale dlatego, że jej język Zapewnia i gwarantuje wiele dobrych rzeczy i dobrych rzeczy, które ze sobą konkurują i nigdy nie mogą być zrealizowane, wszystkie razem, wszystkie na raz.,

historia opowiada o sprawie, którą wielu z nas pamięta. Został on zaskarżony do Sądu Najwyższego Stanów Zjednoczonych 26 czerwca 1971 roku i jest znany jako Pentagon Papers. New York Times i Washington Post otrzymały kopie tajnych dokumentów przygotowanych i opracowanych przez urzędników rządowych odpowiedzialnych za prowadzenie wojny w Wietnamie. Gazety zamierzały opublikować niektóre z tych dokumentów, a rząd zażądał nakazu sądowego zakazującego publikacji.,

problem pojawił się w wielkim pośpiechu i przeszedł od sądów procesowych do Sądu Najwyższego, nie w ciągu miesięcy, ale w ciągu kilku dni. Czas był jednym z wielkich pasji, a twierdzenie Stanów Zjednoczonych było najbardziej ekstremalnym roszczeniem znanym Konstytucyjnym doktrynom wolności mówienia i publikowania. Rząd stwierdził, że ma prawo do uprzedniego ograniczenia, nakazu zakazującego publikacji w pierwszej kolejności, a nie tylko nałożenia kary za bezprawną publikację po wypowiedzeniu słów., Argument ten obejmował wymianę między wielkim prawnikiem występującym dla rządu i wielkim sędzią, a kolokwium między nimi było jednym z tych przypadków ziarnka piasku, które ujawnia wszechświat.

Był Erwin Griswold, dziekan szkoły prawniczej przez 21 lat, który służył jako radca generalny Stanów Zjednoczonych. Wielkim sędzią, który przesłuchiwał tego dnia Dziekana, był Mr., Justice Black, pierwszy z sędziów New Deal, którego Judge Cardozo opisał jako jednego z najbardziej błyskotliwych prawników, z którymi kiedykolwiek się spotkał. Przepis Konstytucyjny, na którym koncentrowała się ich wymiana, był pierwszą poprawką, która zawiera znane słowa, że ” Kongres nie będzie ustanawiał prawa … ograniczającego wolność słowa lub prasy.”Chociaż język ten przez swoje dosłowne określenia zabraniał Kongresowi uchwalania przepisów w celu ograniczenia wolności wypowiedzi, Gwarancje były rozumiane jako wiążące cały rząd i ograniczające to,co prezydent może zażądać od sądu., Co się tyczy pozostałej części przepisu, to jednak Sprawiedliwość Black wyznała, że przeczytała go dosłownie. Kiedy mówił, że prawo nie jest dozwolone, nie pozostawił miejsca na żaden wyjątek; zakaz ograniczania wolności słowa i prasy był absolutny. I uczciwie wobec niego, trzeba powiedzieć, że na ich twarzy klauzule Pierwszej Poprawki wydają się tak jasne, jak wymóg dla 30-letnich senatorów, i że żadna gwarancja Karty Praw nie jest bardziej absolutna w formie.

Ale To nie był koniec sprawy dla Deana Griswolda., Niezależnie od języka, wezwał sąd, aby powiedział, że powściągliwość byłaby konstytucyjna, gdy publikacja groziła nieodwracalną szkodą dla bezpieczeństwa Stanów Zjednoczonych, i twierdził, że w aktach jest wystarczająco dużo, aby to pokazać; twierdził, że zamierzone publikacje zagroziłyby życiu i zagroziłyby procesowi prób zakończenia wojny i odzyskania więźniów, a także pogorszy zdolność rządu do negocjacji z zagranicznymi rządami i za pośrednictwem zagranicznych rządów w przyszłości.,

Justice Black odpowiedział, że jeśli sąd mógłby stłumić publikację, gdy ryzyko dla interesu narodowego byłoby wystarczająco duże, sędziowie zamieniliby się w cenzorów. Dean Griswold powiedział, że nie zna żadnej alternatywy. Justice Black odparł, że respektowanie Pierwszej Poprawki może być alternatywą, a na to Dean Griswold odpowiedział słowami, których nie mogę się oprzeć cytując:

„problemem w tym przypadku,” powiedział, „jest konstrukcja Pierwszej Poprawki.

” Panie Sprawiedliwy, Pańska konstrukcja tego jest dobrze znana i z pewnością ją szanuję., Mówisz, że żadne prawo nie oznacza żadnego prawa, a to powinno być oczywiste. Mogę tylko powiedzieć, Panie Sprawiedliwy, że dla mnie jest równie oczywiste, że „brak prawa” nie oznacza „brak prawa” i chciałbym przekonać sąd, że to prawda.

„jak powiedział marszałek Sejmu, tak dawno temu to konstytucję interpretujemy….”

rząd przegrał sprawę i gazety opublikowały, ale Dean Griswold wygrał swój spór z Justice Black. Aby pokazać, jak to ujął, że „brak prawa” nie oznacza „brak prawa”, Dean Griswold wskazał, że pierwsza poprawka nie jest całą konstytucją., Konstytucja przyznała również rządowi uprawnienia do zapewnienia bezpieczeństwa narodu, a prezydentowi uprawnienia do zarządzania polityką zagraniczną i dowodzenia wojskiem.

i chociaż nie udało mu się przekonać sądu, że zdolność do wykonywania tych uprawnień będzie poważnie naruszona publikacją dokumentów, sąd uznał, że w pewnym momencie uprawnienie do rządzenia, na które powoływał się Dean Griswold, może ograniczyć prawo do publikacji., Sąd nie rozstrzygnął sprawy na tej podstawie, że słowa „Brak prawa” nie zezwalają na wyjątek i oznaczają, że prawa wypowiedzi są bezwzględne. Większość Trybunału uznała jedynie, że rząd nie spotkał się z dużym ciężarem przedstawiania faktów, które mogłyby uzasadnić wcześniejsze powściągliwość, a poszczególni członkowie Trybunału mówili o przykładach, które mogły odwrócić sprawę, aby pójść w drugą stronę. Groziła publikacją czegoś w rodzaju planów inwazji D-Day; sędzia Brennan wspomniał o publikacji, która groziłaby nuklearnym Holokaustem w czasie pokoju.,

nawet Pierwsza Poprawka, wyrażająca wartość wypowiedzi i publikacji w kategoriach prawa tak nadrzędnego, jak każde prawo podstawowe, nie do końca dociera do punktu absolutnej gwarancji. Nie udaje się, bo konstytucję należy czytać jako całość, a kiedy tak jest, inne wartości rodzą się w potencjalnym konflikcie z nieograniczonym prawem do publikacji, wartością bezpieczeństwa dla narodu i wartością władzy prezydenta w sprawach zagranicznych i wojskowych., Jasne warunki konstytucji, innymi słowy, mogą tworzyć konflikt zatwierdzonych wartości, a jasne warunki konstytucji nie rozwiązują tego konfliktu, gdy się pojawia. Gwarancja prawa do publikacji jest bezwarunkowa w swoich warunkach, a w jej warunkach władza rządu do rządzenia jest plenarna. Być może trzeba będzie dokonać wyboru, nie dlatego, że język jest niejasny, ale dlatego, że Konstytucja ucieleśnia pragnienie narodu amerykańskiego, jak większość ludzi, aby mieć rzeczy w obie strony. Chcemy porządku i bezpieczeństwa i wolności. I chcemy nie tylko wolności, ale także równości., Te nasze sparowane pragnienia mogą się zderzyć, a kiedy to zrobią, sąd jest zmuszony wybrać między nimi, między jednym dobrem Konstytucyjnym a drugim. Sąd musi zdecydować, które z naszych zatwierdzonych pragnień ma lepsze roszczenie, tu i teraz, i sąd musi zrobić więcej niż czytać uczciwie, kiedy dokonuje tego rodzaju wyboru. A wybory takie jak te, które sędziowie przewidzieli w sprawie Papers, składają się w dużej mierze na to, co nazywamy prawem.

pozwól, że zadam pytanie retoryczne. Czy wybór i jego wyjaśnienie należy nazwać bezprawnym tworzeniem prawa?, Czy może to być czyn wykraczający poza władzę sądowniczą, gdy trzeba dokonać wyboru, a konstytucja nie dokonała tego z góry w tak wielu słowach? Znasz moją odpowiedź. To tyle jeśli chodzi o pogląd, że całe Prawo konstytucyjne leży w konstytucji czekając na to, aby sędzia przeczytał je uczciwie.

teraz opowiem drugą historię, nie ilustrującą napięć w prawie konstytucyjnym, ale pokazującą subtelność konstytucyjnych faktów. Znowu historia jest o słynnej sprawie, i wielu z nas tutaj pamięta ten jeden, też: Brown v., Rada Pedagogiczna z 1954 roku, w której Sąd Najwyższy jednogłośnie orzekł, że narzucona przez prawo segregacja rasowa w szkołach publicznych jest niekonstytucyjna, jako naruszająca gwarancję równej ochrony prawa.

Brown zakończył erę separate-but-equal, którego paradygmatem była decyzja w 1896 roku w sprawie o nazwie Plessy V. Ferguson, gdzie Sąd Najwyższy orzekł, że nie było naruszeniem gwarancji równej ochronie, aby wymagać od czarnych jazdy oddzielnym wagonem kolejowym, który był fizycznie równy wagonowi dla białych., Jednym z argumentów przedstawionych w Plessy było to, że oddzielny czarny samochód był odznaką niższości, na co większość sądowa odpowiedziała, że jeśli Czarni postrzegają go w ten sposób, implikacja była jedynie produktem ich własnych umysłów. Sześćdziesiąt lat później Brown stwierdził, że oddzielna Szkoła wymagana dla czarnych dzieci jest z natury nierówna.

dla tych, których wyłączną normą oceny konstytucyjnej jest jedynie uczciwa lektura języka stosowanego do obiektywnie oglądanych faktów, Brown musi być albo wprost błędna, albo bardzo tajemnicza decyzja., Ci, którzy patrzą na ten model, raczej nie pomyślą, że sąd federalny w 1896 roku powinien był uznać prawnie nakazaną segregację rasową za niekonstytucyjną. Ale jeśli Plessy się nie mylił, jak to jest, że Brown wyszedł tak inaczej? W latach 1896-1954 nie zmienił się język Konstytucji gwarantujący równą ochronę praw i trudno powiedzieć, że zmieniły się też oczywiste fakty, na których oparto Plessy ' ego. Podczas gdy Plessy chodziło o wagony kolejowe, a Brown o szkoły, to rozróżnienie nie było wielką różnicą., Właściwie najlepszą wskazówką na różnicę między przypadkami są daty ich rozstrzygnięcia, co moim zdaniem prowadzi do wyjaśnienia ich rozbieżnych wyników.

jak już mówiłem gdzie indziej, członkowie Sądu w Plessy pamiętali dzień, w którym niewolnictwo ludzkie było prawem w dużej części ziemi. Dla tego pokolenia formalna równość identycznego wagonu kolejowego oznaczała postęp. Ale pokolenie u władzy w 1954 r. spojrzało na przymusową separację bez odrażającego tła niewolnictwa, aby wyglądało to zupełnie inaczej., W konsekwencji sędziowie z 1954 znaleźli sens w segregowaniu ras według prawa, którego większość ich poprzedników w 1896 nie widziała. Tego znaczenia nie uchwyciły opisy identycznych fizycznie szkół ani fizycznie identycznych wagonów kolejowych. Znaczenie faktów pojawia się gdzie indziej, a jego postrzeganie sądowe zwraca się na doświadczenie sędziów i na ich zdolność myślenia z punktu widzenia innego niż ich własny. Znaczenie bierze się z możliwości zobaczenia tego, czego nie ma w jakimś prostym, obiektywnym sensie na wydrukowanej stronie., A kiedy sędziowie w 1954 roku odczytali zapis przymusowej segregacji, miał on tylko jedno możliwe Znaczenie: wyrażał osąd wrodzonej niższości ze strony rasy mniejszościowej. Sędziowie, którzy rozumieli znaczenie, które było oczywiste w 1954 r., naruszyliby swoje przysięgi, aby podtrzymać Konstytucję, gdyby nie utrzymywali mandatu segregacji niezgodnie z konstytucją.

znowu pytanie retoryczne. Czy sędziowie z 1954 roku przekroczyli jakąś granicę legitymizacji w stanowieniu prawa, stwierdzając wniosek, którego nie znajdziesz w konstytucji?, Czy aktywizmem było działanie oparte na obecnym znaczeniu faktów, które na czysto obiektywnym poziomie były mniej więcej takie same jak Fakty Plessy ' ego 60 lat wcześniej? Ponownie, znasz moją odpowiedź. To tyle, jeśli chodzi o założenie, że fakty leżą tam i czekają, aż obiektywny sędzia je obejrzy.

Pozwól mi, podobnie jak prawnik, którym jestem, podsumować sprawę, którą próbowałem przedstawić dziś po południu. Model sprawiedliwego czytania nie uwzględnia tego, co w rzeczywistości mówi konstytucja, i równie źle nie rozumie, co sędziowie nie mają wyboru, jak tylko zrobić., Konstytucja jest Panteonem wartości, a wiele trudnych spraw jest trudnych, ponieważ konstytucja nie daje prostej zasady decyzji w sprawach, w których jedna z wartości jest naprawdę sprzeczna z drugą. Nawet najbardziej bezkompromisowy i bezwarunkowy język nie może rozwiązać każdego potencjalnego napięcia jednego przepisu z drugim, napięcia, które twórcy Konstytucji pozostawili do rozwiązania następnego dnia; a następnego dnia, ponieważ nasze przypadki nie mogą dać odpowiedzi, które pasowałyby do wszystkich konfliktów, i żadnych postanowień odpornych na przemyślenia, gdy znaczenie starych faktów mogło się zmienić w zmieniającym się świecie., Są to wystarczające powody, aby pokazać, jak skandalicznie pomija się punkt, aby myśleć o sędziach w sprawach konstytucyjnych jako po prostu siedzieć i czytać konstytucyjne zwroty uczciwie i patrząc na zgłoszone fakty obiektywnie, aby przedstawić swoje wyroki. Sędziowie muszą wybierać między dobrymi rzeczami, które zatwierdza Konstytucja, a kiedy to robią, muszą wybierać, nie na podstawie miary, ale znaczenia.

model fair reading za tym tęskni, ale ma jeszcze więcej do odpowiedzi., Pamiętajmy, że napięcia, które są przedmiotem osądzania w tak wielu trudnych konstytucyjnych sprawach, są przecież istotami naszych aspiracji: wartościowania wolności, porządku, sprawiedliwości i równości, a także wolności. A sama możliwość konfliktu między jedną wysoką wartością a drugą odzwierciedla naszą pewność, że można znaleźć sposób na rozwiązanie tego konfliktu. Dlatego też uproszczony pogląd na Konstytucję dewaluuje nasze aspiracje i atakuje nasze zaufanie i zmniejsza nas., Jest to pogląd na osądzanie, który oznacza zniechęcenie naszej wytrwałości (czasami niechętnej wytrwałości) do dotrzymania konstytucyjnych obietnic, które naród złożył.

kuszące jest więc odrzucenie krytycznej retoryki stanowienia prawa i aktywizmu jako po prostu odrzucenie zbyt wielu nadziei, które wyznajemy jako naród amerykański. Ale jest jeszcze jedna rzecz. Muszę wierzyć, że w grę wchodzi coś głębszego i że za większością marzeń o prostszej Konstytucji kryje się podstawowy ludzki głód pewności i kontroli, które wydaje się obiecywać model sprawiedliwego czytania., A kto nie czuł tego samego głodu? Czy jest ktoś z nas, kto nie przeżył ani chwil, ani lat tęsknoty za światem bez dwuznaczności, za stabilnością czegoś niezmiennego w ludzkich instytucjach? Nie zapominam o własnych tęsknotach za pewnością, która serdecznie opierała się oświadczeniu Sprawiedliwości Holmesa, że pewność ogólnie jest iluzją, a odpoczynek nie jest naszym przeznaczeniem.,

ale zrozumiałem, że miał rację i tym samym rozumiem, że różnię się od krytyków, których opisałem, nie tylko widząc mądrość patentową decyzji Browna, lub popierając zasadę wyłączającą bezprawnie zajęte dowody, lub rozumiejąc zakres habeas corpus. Tam, gdzie podejrzewam, że różnimy się zasadniczo, jest moje przekonanie, że w nieokreślonym świecie nie mogę kontrolować, nadal można żyć w pełni ufając, że zostanie znaleziona droga prowadząca przez niepewną przyszłość., A dla mnie przyszłość Konstytucji, jak napisali Framerzy, może być postawiona tylko na to samo zaufanie. Jeśli nie możemy podzielać wszystkich założeń intelektualnych, które ukształtowały umysły tych, którzy stworzyli kartę, to nadal możemy zająć się konstytucyjną niepewnością w sposób, jaki musieli sobie wyobrazić, polegając na rozumowaniu, szanując wszystkie słowa, które napisali twórcy, stawiając czoła faktom i starając się zrozumieć ich znaczenie dla żyjących ludzi.,

w ten sposób sędzia żyje w stanie zaufania.nie znam innego sposobu, aby osiągnąć cele, które mówią nam, kim jesteśmy i kim chcemy być, jako obywatele Stanów Zjednoczonych.

D. H. S.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *