czasami jej zwolennicy sugerują spotkanie osobiście. „Wtedy byłoby tak:” muszę wyglądać jak moje selfie.”W tym czasie, w okresie największej obsesji na punkcie Snapchata, Anika zaczęła kontaktować się z lekarzami kosmetycznymi na Instagram.,
zjawisko osób domagających się, aby procedury przypominały ich cyfrowy obraz, zostało określone – czasem lekkomyślnie, czasem jako zwiastun czasów ostatecznych – jako „Dysmorfia Snapchata”. Termin został ukuty przez lekarza kosmetycznego Tijion Esho, założyciela klinik Esho w Londynie i Newcastle. Zauważył, że tam, gdzie pacjenci przynosili kiedyś zdjęcia gwiazd z ich idealnym nosem lub szczęką, teraz wskazywali na swoje zdjęcia.
podczas gdy niektórzy używali autoportretów-zazwyczaj edytowanych za pomocą Snapchata lub aplikacji airbrushing Facetune – jako przewodnika, inni powiedzieliby: „”chcę rzeczywiście wyglądać tak”, z dużymi oczami i idealną skórą”, mówi Esho. „I to jest nierealne, nieosiągalne.,”
ostatni raport w amerykańskim czasopiśmie medycznym JAMA Facial Plastic Surgery sugerował, że filtrowane obrazy” rozmywają linię rzeczywistości i fantazji ” mogą być wyzwalaniem dysmorficznego Zaburzenia ciała (BDD), stanu zdrowia psychicznego, w którym ludzie stają się fiksowani na wyobrażonych wad w ich wyglądzie.
podobnie jak Esho, Dr Wassim Taktouk używa niechirurgicznych, nietrwałych „iniekcji”, takich jak Botox i wypełniacze skórne, aby powiększyć usta lub wygładzić wyboisty nos., Przypomina sobie klienta, który przyszedł go zobaczyć w jego kremowej klinice Kensington, zdenerwowany po randce dokonanej przez aplikację poszedł na południe. „Kiedy poznała tego mężczyznę, on był dość dyskredytujący:” nie wyglądasz jak na zdjęciu.””
Kobieta pokazała taktoukowi mocno przefiltrowany obraz na swoim profilu i powiedziała: „chcę tak wyglądać.”To było bezbłędne, mówi –” bez ani jednego oznaczenia normalnej ludzkiej twarzy”. Powiedział jej, że nie może pomóc. „Jeśli to jest obraz, który masz zamiar umieścić z siebie, ustawiasz się na rozczarowanie.,”
dlaczego robimy sobie tyle zdjęć? Badanie z 2017 roku na temat „selfitis”, jak nazwano obsesyjne robienie selfie, znalazło szereg motywacji, od poszukiwania statusu społecznego po otrząsanie się z depresyjnych myśli i – oczywiście – uchwycenie niezapomnianej chwili. Inne badanie sugerowało, że Autoportrety służyły „prywatnemu i wewnętrznemu celowi”, a większość nigdy nie udostępniała nikomu ani nie publikowała nigdzie – terabajty, nawet petabajty zdjęć, które nigdy nie były widziane przez nikogo innego niż ich temat.,
z tak dużo życia teraz żył w Internecie, od randki do poszukiwania pracy, najnowsze, jakość zdjęć siebie są również koniecznością – nic dziwnego, że Facetune (najpopularniejsza aplikacja płatna Apple 2017) i bezpłatny follow-up Facetune2 mają więcej niż 55m użytkowników między nimi. Stav Tishler z firmy Lightricks, która za nimi stoi, mówi, że udostępnienie aerografu rzuciło wyzwanie „iluzji, że” idealne ciało „istnieje … i wyrównało szanse”: „wszyscy wiedzą, że wszyscy z niego korzystają, supermodelki i „codzienni” ludzie.,”
jednak badanie z 2017 roku w czasopiśmie Cognitive Research: Principles and Implications wykazało, że ludzie rozpoznali zmanipulowane obrazy tylko w 60% -65% czasu. Esho twierdzi, że wszechobecność aerografu w mediach społecznościowych oznacza, że może tworzyć „nierealistyczne oczekiwania co do tego, co jest normalne” i obniżać samoocenę tych, którzy z niego nie korzystają: „to błędne koło.”
Kiedy American Academy of Facial Plastic and Reconstructive Surgery przeprowadziła ankietę wśród swoich członków w 2017 roku, 55% chirurgów stwierdziło, że motywacją pacjentów było lepsze wyglądanie w selfie, z zaledwie 13% w 2016 roku.,
nawet nowatorskie filtry, takie jak Snapchat i Instagram, a także dodawanie uszu królika lub specyfikacji do selfie, wypełniają usta, usuwają pory i podnoszą policzki, gdy są przy tym. (Snapchat odmówił odpowiedzi na płycie.)
„pierwszą rzeczą, jaką robią te filtry, jest uzyskanie pięknej cery”, mówi Taktouk., „Twoje Linie nosowo-wargowe, od nosa do ust, nie istnieją – ale to nie jest ludzka twarz. Nikt ich nie ma. Widać je u dzieci.”Klienci nadal żądają ich usunięcia, a „koryta łzy” – rowka w dół od wewnętrznych kącików oczu. „Ludzie, którzy chcą mieć większe oczy, to inna sprawa – to po prostu niemożliwe.”
filtrowany wygląd selfie znajduje również odzwierciedlenie w zapotrzebowaniu na większe usta i napięte szczęki. Takie tak zwane „poprawki” wybuchły w ostatnich latach, dzięki ich względnej przystępności i wygody., „Płynna praca nosa” za pomocą wypełniaczy może kosztować kilkaset funtów i ma natychmiastowy efekt, w porównaniu z powolnym, bolesnym odzyskiwaniem po chirurgicznej plastyce nosa. Marla, 29 lat, z Nowego Jorku, dostała swój „idealny nos” w zeszłym roku, podczas przerwy na lunch. „Wróciłem do pracy, czując się o wiele bardziej dopracowany i pewny siebie – jakbym nawet lepiej pisał swoje e-maile.”
podobnie jak Anika, zawsze przeszkadzał jej guzek w nosie, religijnie usuwając go z autoportretów; ale po bolesnym rozstaniu zaczęła odkrywać realne możliwości., Lista plusów i minusów ujawniła, że potencjalne ryzyko-dezaprobaty rodziców i ” martwicy twarzy „(„to bardzo rzadkie, ale to zdecydowanie rzecz”) – nie przeważyły nad korzyściami płynącymi z posiadania „nosa, który tworzę dla siebie na Facetune”.
wzrost wypełniaczy – od kolagenu i kwasu hialuronowego, które rozpadają się w ciągu kilku miesięcy, po trwałe, ale bardziej ryzykowne koraliki z polimetakrylanu metylu – został przyspieszony przez poparcie celebrytów z klanu Kardashian., Usunięcie i późniejszy powrót wypełniaczy do ust Kylie Jenner były śledzone ze szczególnym zainteresowaniem. Niektórzy lekarze próbują to wykorzystać „pakietem Kylie” na nos, szczękę i usta, mówi taktouk z dezaprobatą. Dziesięć lat temu jego klienci byli głęboko zaniepokojeni poufnością pacjentów; „teraz, to' masz coś przeciwko, jeśli to zrobię? To już nie jest tabu.”Widział usta reklamowane za 150 funtów i nosy za 200-300 funtów. „To jeden z najtrudniejszych zabiegów.,”
wypełniacze mogą być mniej inwazyjne niż zabiegi chirurgiczne, ale nie są pozbawione ryzyka, które obejmuje nierówne wyniki i infekcje, zatory naczyniowe, a nawet ślepotę. Save Face, największy w Wielkiej Brytanii rejestr akredytowanych praktyków zabiegów niechirurgicznych, twierdzi, że w ciągu roku do października złożono prawie 1000 skarg. Jest jednak niewiele przepisów i nie ma minimalnego wieku. „Mamy więcej ochrony domów niż twarzy dzieci”, mówi Esho, który prowadził kampanię na rzecz represji. „To szaleństwo.,”
nawet Marla – która udokumentowała swoją kontynuację operacji nosa w krótkim filmie dla Vice, i robi płatne prace promocyjne dla chirurgów kosmetycznych-mówi, że nie zachęci młodej dziewczyny do tego, co zrobiła. „Wiem, że kocham siebie – dlatego pozwalam sobie na małe poprawki – ale naprawdę przeszkadzałoby mi, gdyby młoda dziewczyna powiedziała mi, że nie.”
Taktouk odmawia leczenia osób młodszych niż 20 lat, ale mówi, że skontaktowali się z nim 16 – i 17-latkowie, czasami w celu „zapobiegawczego botoksu” („jeszcze nie zrobili A-poziomów”). Niezmiennie jest to za pośrednictwem Instagram, gdzie zgłoszono 60% użytkowników w wieku od 18 do 24 lat. Platforma stała się rynkiem dla zabiegów kosmetycznych, a lekarze prezentują swoje przed-i-After.,
Proces jest tak prosty, jak „click-click-click, spójrz na 10 bitów jego pracy w przestrzeni minuty, wow, skontaktujmy się z nim”, mówi Anika. W wieku 20 lat pojawiła się w klinice Taktouka ze zdjęciami nosów, które zrobił i wideo z filtrem Snapchata. „Znasz ten, który sprawia, że twoja twarz wygląda jak kosmita? A ja na to: „to wygląda świetnie – mój nos wygląda na znacznie mniejszy. Dr Taktouk powiedział:”Śmieje się. „Kazał mi wrócić z mamą.,”
zamiast tego Anika wzięła rok na rozważenie swojej decyzji, ważąc zalety wypełniaczy przed chirurgiczną plastyką nosa. „Właściwie, przeszłam przez pewien etap myślenia:” nie, powinnam spróbować pokochać siebie.”Jak poszło? – Nie zrobiłam plastyki nosa-mówi drwiąco. „To chyba tyle, co ja.”Zanim wróciła do kliniki Taktouk, w wieku 21 lat, została sprowadzona”z powrotem na ziemię”. Wstrzyknął jej wypełniacz w czubek nosa, wyrównując linię. Od razu ją pokochała. „Czuję, że po prostu potrzebowałem tego, aby zmienić mnie w środku, abym mógł przestać szukać doskonałości.,”
gdy wypełniacz ostatecznie zepsuje się po około roku, powtórzy procedurę. „Najpiękniejszą rzeczą jest, gdy ktoś jest szczęśliwy od wewnątrz”, mówi; „choć brzmi to ironicznie”, jej nowy nos pomógł jej to osiągnąć. „Nie mam ochoty na nic innego.”
był moment tuż po zabiegu, gdy podziwiała swój nowy profil, kiedy głośno zastanawiała się, czy jej usta też potrzebują wypełnienia. Były jedną z jej najważniejszych cech; w szkole nazywano ją rybimi ustami. Taktouk powiedział jej, żeby przestała być głupia., „Kiedy siedzisz na tym siedzeniu, jest to dość kuszące”, mówi. „Co jeszcze mogę zrobić?””
istnieje oczywiste niebezpieczeństwo w próbach zmierzenia się z obrazami, gdy są one tak dalekie od rzeczywistości – a nawet spójności. Niefiltrowane Selfie są odwracane, przednie kamery wytwarzają różne wyniki od tylnych kamer, a nawet istnieją wyraźne różnice między modelami telefonów. Tylko odległość, z której zazwyczaj robimy selfie, ma ogromny efekt. Badanie z 2018 r. wykazało, że portret zrobiony z odległości 30 cm zamiast 1,5 m zwiększa postrzegany rozmiar nosa o około 30%., I to bez zniekształcających efektów oświetlenia, a nawet makijażu.
nasuwa się pytanie: co próbujesz poprawić, obraz czy rzeczywistość?
Anna, 40 lat, z Malvern – kolejna pacjentka Taktouka – przyznaje się, że kiedyś była „zafiksowana” na jej śmiechu. „Zdjęcia go zaostrzają, pogarszają, a filtr może sprawić, że będzie wyglądał niesamowicie. Nie wiesz, jak wyglądasz.”
odkąd była młoda, zmagała się z rozbieżnością między tym, jak widzi siebie w lustrze, a tym, jak inni ją widzą. Kiedyś pobrała aplikację, która twierdziła ,że „pokazać ci, jak naprawdę wyglądasz”. „Kiedyś mnie to przerażało i sprawiało, że czułam się okropnie. Ale to są rozmowy, których tak naprawdę nie możesz prowadzić, bo brzmisz jak zaabsorbowany sobą i zostawiasz siebie bezbronnym.,”
jest teraz bardziej pewna siebie, co przypisuje jej zarówno wiek, jak i okazjonalny wzrost samooceny za pomocą botoksu lub wypełniacza. „Jestem teraz całkiem realistą, podczas gdy w przeszłości doprowadzałem się do szaleństwa.”
w przypadku Taktouk skierowania z mediów społecznościowych utrudniają ochronę zdrowia psychicznego pacjentów. Jego doświadczenie jako lekarza rodzinnego pomogło mu dostrzec czerwone flagi, takie jak złe traktowanie innych lekarzy, naleganie na wady, których nie ma, i dogłębna wiedza na temat zabiegów: „ktoś przyszedł tu i sam narysował linie na twarzy.,”Ale, dodaje,” jestem pewien, że niektórzy prześlizgną się bez mojej wiedzy ” – i nawet jeśli Taktouk odmówi ich leczenia, ktoś inny to zrobi.
w weekend donoszono, że Superdrug (który zaczął oferować Botoks pod koniec ubiegłego roku) zgodził się wprowadzić badania zdrowia psychicznego dla osób poszukujących botoksu, po krytyce ze strony NHS za nie prowadzenie” medycznie odpowiedzialnych ” kontroli. Taktouk mówi, że potrzeba znacznie więcej regulacji w całej branży, zanim dojdzie do tragedii nagłówkowej, a aplikacje staną się jeszcze bardziej transformacyjne., Wskazuje na retusz, który nakłada sześciopaki na zdjęcia kostiumów kąpielowych. „Zobaczyłem to i pomyślałem, To jest nowa fala tego, co mamy zamiar dostać:” Spraw, żebym wyglądał tak.””
szukanie niepotrzebnych i nierealistycznych zabiegów kosmetycznych w rzeczywistości wspiera diagnozę BDD, występującą u 2% populacji (i równie częstą u mężczyzn i kobiet)., Dr Neelam Vashi, współautor amerykańskiego artykułu, który łączył BDD z dysmorfią selfie, mówi, że potrzebne są dalsze badania, aby ustalić, czy intensywne selfie może wywołać BDD – ale przypomina jedno z głównych czterech kryteriów diagnostycznych: kompulsywne sprawdzanie lustrzane i inne powtarzające się zachowania i myśli.
początek choroby występuje zwykle w okresie dojrzewania, chociaż osoby z tą chorobą mogą szukać pomocy dopiero po 10 latach., Ogólna zasada, mówi profesor David Veale, psychiatra konsultant w szpitalu Maudsley w południowym Londynie, jest to, że można ” myśleć o swoim wyglądzie przez godzinę dziennie, zanim stanie się zaburzeniem – – ale do diagnozy, musi mu towarzyszyć znaczny niepokój lub niezdolność do normalnego funkcjonowania. Ludzie z BDD biorą Selfie, ponieważ są przekonani”że są ohydni”.
w 2014 roku 19-letni Danny Bowman z Northumberland został uznany za „pierwszego uzależnionego od selfie w Wielkiej Brytanii” po udzieleniu wywiadu na temat swoich doświadczeń z BDD., Jego problemy zaczęły się cztery lata wcześniej, kiedy został odrzucony przez agencję modelek w tym samym czasie, gdy był zastraszany w swojej nowej szkole i na Facebook ' u. „Dla mnie było to potwierdzenie, że wyglądam brzydko.”
Po trzech miesiącach porzucił szkołę, a robienie selfie wzrosło do setek dziennie. „Próbowałem zobaczyć stopniową poprawę i zrobić to zdjęcie, z którego byłem zadowolony., Chciałem tylko dostać tę ulgę, ale nie mogłem jej dostać. Nie było idealnego zdjęcia. Nie ma idealnego zdjęcia.”
po pół roku spędzonym w domu, pochłoniętym codziennymi rytuałami, próbował się zabić. „Wiele osób twierdzi, że patrząc na siebie w lustrze prawdopodobnie czują się niepewnie, ale wyobraź sobie skanowanie przez 200 zdjęć dziennie. Byłem wykończony. Czułem, że nie ma wyjścia.”Jego matka-podobnie jak jego ojciec, specjalista zdrowia psychicznego-znalazła go na czas i zdiagnozowano u niego BDD., Część jego 12-tygodniowego leczenia polegała na ograniczeniu dostępu do telefonu.
obecnie studiuje na University of York i zajmuje się zagadnieniami związanymi ze zdrowiem psychicznym i pozytywnym wizerunkiem ciała. Wzbudził obawy dotyczące wpływu Instagram ze znajomymi, których widzi ” publikowanie zdjęć siebie co drugi dzień,Facetuning siebie, sprawiając, że wyglądają inaczej niż wyglądają. To byłem ja, ale w wzmocnionej skali.”Zareagowali obronnie, mówi. „Stało się to tak normalną rzeczą, że ludzie nie postrzegają tego, co robią, jako nienormalne.,”
bardzo rzadko robi teraz Selfie. „Po prostu nie czuję potrzeby tego robić.”
• Fundacja Dysmorficzna ciała znajduje się na bddfoundation.org
• w Wielkiej Brytanii z Samarytanami można się skontaktować pod numerem 116 123. W Stanach Zjednoczonych National Suicide Prevention Lifeline to 1-800-273-8255. W Australii linia pomocy kryzysowej znajduje się na 13 11 14. Inne międzynarodowe infolinie samobójcze można znaleźć na www.befrienders.org.,
- Share on Facebook
- Share on Twitter
- Share on email
- Share on LinkedIn
- Share on Pinterest
- Share on WhatsApp
- Share on Messenger
Dodaj komentarz