Zarządzanie pożarem
zarządcy pożarów używają trzech narzędzi do naśladowania naturalnej funkcji ognia w ekosystemie: zalecanego ognia, mechanicznego rozrzedzania i ognia dzikiego. Podczas wizyty w Yosemite możesz zobaczyć dowody na którąkolwiek z tych praktyk.
zalecane pożary są zapalane przez wykwalifikowany personel Straży Pożarnej w określonych z góry ustalonych warunkach., Pożary te są starannie zarządzane w celu osiągnięcia takich celów, jak bezpieczeństwo publiczne (poprzez ochronę obszarów rozwiniętych) i odbudowa ekosystemu(poprzez usuwanie niebezpiecznego nagromadzenia Martwego i martwego drewna).
mechaniczne przerzedzenie usuwa mniejsze drzewa i szczotkuje za pomocą narzędzi takich jak piły łańcuchowe. Możesz zobaczyć te stosy pędzli podczas wizyty w Yosemite. Mechaniczne przerzedzenie pomaga zapewnić ochronę społeczności przed niechcianym pożarem dzikich terenów i pomaga zapewnić bezpieczniejsze warunki dla strażaków.,
pożary wywołane są piorunami i często mogą się palić naturalnie w niektórych obszarach parku w określonych warunkach i przy ścisłej obserwacji przez personel straży pożarnej parku. Pożary te są zarządzane w celu spełnienia ich naturalnej roli jako czynnika zmian w ekosystemie. Jeśli nie jest rozsądne, aby pożary spłonęły z powodu pobliskiej infrastruktury, warunków pogodowych lub dostępności zasobów, pracownicy parku będą je tłumić.
dokumenty przewodnie
-
plan zarządzania pożarem Na 2004 r.
-
operacyjny plan zarządzania pożarem na 2009 r.: coroczne aktualizacje planu na 2004 r.,
-
2017 – strategia ochrony społeczności i infrastruktury: Zmiana planu zarządzania pożarem w Yosemite
- 2020 Yosemite Fire Pocket Card
„…nie możemy wyjść z problemu. Nie możemy spalić drogi ucieczki. Nie możemy po prostu stłumić. I nie możemy odejść. Ale może, możemy trochę odciąć, spalić trochę, stłumić trochę, a czasami po prostu wycofać się z pożaru, którego nie możemy powstrzymać. Proces ten zajmie dziesięciolecia, a nie lata, ale biorąc pod uwagę, wiele małych kroków może zrobić dużą różnicę.”- Autor Stephen J. Pyne
Dodaj komentarz