przez trzy miesiące udokumentowano wysłanie zespołu dziennikarzy do Nowego Jorku sądy imigracyjne i obserwuj liczne sposoby, w jakie administracja Trumpa go poprawiła. Nazwaliśmy projekt Straż imigracyjna. Przeczytaj całą naszą relację tutaj.,
w kwietniu ubiegłego roku Janice*, honduraska kobieta z Bronxu, spędziła ponad tydzień próbując znaleźć kogoś, kto zastąpi ją w pracy jako sprzątaczka, aby mogła wziąć udział w indywidualnym przesłuchaniu w sądzie imigracyjnym na 26 Federal Plaza na Manhattanie.
przybyła dwie godziny wcześniej na przesłuchanie, które zostało opóźnione do 15: 45. ubiegała się o azyl i miała nadzieję, że będzie to dzień, w którym otrzyma prawo pobytu w USA., Jej sprawa została już opóźniona, ponieważ jej adwokat nie pojawił się na jej poprzednim przesłuchaniu miesiąc wcześniej, i miała nadzieję, że będzie inaczej. Niestety nie: Janice weszła na salę sądową i została poinformowana przez sędziego Jem C. Sponzo, że jej akta zostały utracone. W pewnym momencie pomiędzy jej ostatnim przesłuchaniem, a tym, zostało ono zagubione. Musiałaby poczekać na następne przesłuchanie.
Tego dnia na sali sądowej zasiadała Hannah Beckler, następnie pracowała jako reporterka dla „Documented”., Była częścią zespołu, który spędził ponad 90 dni raportowania w nowojorskich sądach imigracyjnych od otwarcia do zamknięcia od marca 2019. Zostali wysłani do sądu, aby dowiedzieć się, jak zmienili się pod administracją Trumpa.
Omówiliśmy te fragmentaryczne środki polityczne, podobnie jak wiele innych rynków zbytu, z narastającymi historiami na temat wdrażania i danych, które pojawiły się., Chcieliśmy jednak uchwycić, jak to jest przejść przez ten system przy wszystkich tych zmianach.
zespół sześciu reporterów codziennie, przez trzy miesiące, wchodził do sądów imigracyjnych. Byli świadkami systemu, który od dawna był nękany problemami, od zaginionych plików spraw po wpadki w harmonogramie powodujące anulowanie spraw. Ale teraz, już balky system został umieszczony pod ogromną presją. Dramatyczny wzrost liczby spraw spowodowany zaostrzonym egzekwowaniem i Polityką wymuszającą ściganie każdej sprawy popchnął sądy na sam skraj.,
ich praca stała się podstawą naszej współpracy z Latino USA. Na początku tego roku opublikowaliśmy artykuł o podróży jednej pary przez Sąd imigracyjny i niezliczonych trudnościach, z jakimi borykali się, gdy poruszali się po nowych politykach wdrażanych przez obecną administrację., W drugiej części tego partnerstwa zagłębiliśmy się w jedną z tych zmian politycznych: sprawę Castro-Tum (Link do odcinka). Sessions wydało decyzję prawną pod tą nazwą, która uniemożliwiła sędziom korzystanie z narzędzia zarządzania sądem znanego jako zamknięcie administracyjne, środek, który umożliwiał sędziom zamykanie spraw z niezliczonych powodów. Sesje nakazały również wznowienie setek tysięcy spraw, które zostały administracyjnie zamknięte. Jedną z takich spraw była sprawa Rolanda Sylvaina. jego sprawa została zamknięta administracyjnie w 2014 roku po latach bólu serca., Dzięki tym decyzjom, on i tysiące innych zostają wciągnięci z powrotem do sądu imigracyjnego.
sprawy, które zostały ponownie otwarte z powodu Castro-Tum był tylko jedną z wielu rzeczy nasi obserwatorzy sądowi świadkiem.
Posłuchaj odcinka tutaj:
oto kilka innych rzeczy, które widzieli podczas swojego pobytu w sądach.,
awaria telekonferencji wideo
matka jednego z zatrzymanych, który miał mieć jego sprawa usłyszał podróżował dwie godziny od Montgomery, N. Y., aby przybyć do sądu o 8 rano taksówkarz naliczył jej $300 i czekał na nią, aby zakończyć rozprawę, w którym miała nadzieję, że jej syn zostanie przyznany kaucji, powiedziała obserwator sądu Ralph Ortega na rozprawie.,
Ostatecznie przełożyła wszystkie przesłuchania zatrzymanych w Orange County tego dnia. Oznaczało to, że wielu imigrantów, którzy mieli mieć swoje przesłuchania musiał spędzić więcej czasu w więzieniu czekając na następne przesłuchanie. Matka zatrzymanego podróżowała trzy godziny, aby dostać się do sądu, spędziła tam cały dzień i 300 dolarów, tylko po to, aby dowiedzieć się, że to wszystko na nic.,
posłuchaj także: Behind the Scenes: At the Mercy of the Courts, One Family ' s wstrząsająca podróż (Podcast)
administracja Trumpa znacznie zwiększyła wykorzystanie technologii telekonferencji wideo w rozprawach sądowych. Rząd twierdzi, że technologia poprawia wydajność i pozwala na ukończenie większej liczby spraw. Ale nasi obserwatorzy byli świadkami, że przestarzała technologia, która przyspieszyła przesłuchania, doprowadziła do opóźnień.
w Nowym Jorku technologia jest używana głównie w Sądzie imigracyjnym Varick Street, gdzie rozpatrywane są sprawy imigrantów przebywających w areszcie., Imigranci są przesyłani przez łącze wideo z więzień, w przeciwieństwie do fizycznego transportowania tam przez służby imigracyjne i celne. Jednak sędziowie skarżyli się na trudności w łączeniu się z więzieniami jednocześnie, mówiąc, że walczyli, na przykład, aby dostać się do imigrantów w więzieniu Orange County, podczas gdy inny sędzia próbował w tym samym czasie.
, Podczas master Calendar hearing, wstępne przesłuchanie, w którym sędzia przedstawia, dlaczego imigrant stoi w obliczu deportacji i potencjalnie określa datę rozprawy na temat meritum ich sprawy, w kwietniu 2019, prokurator ds. imigracji i egzekwowania ceł, Matthew Durkin, nie mógł znaleźć swoich akt, co oznacza, że musiał czekać ponownie. Obserwatorzy sądowi byli tego świadkami wielokrotnie. W niektórych przypadkach adwokat ICE ślepo sprzeciwiał się wszystkiemu, co zostało przedstawione. W innych przypadkach sprawa została opóźniona o wiele godzin, ponieważ sędzia i Prokurator przeszukali swoje akta, aby je znaleźć., Jest to szczególnie bolesne dla niektórych imigrantów, ponieważ rozprawy sądowe są często planowane lata w przyszłości.
nieodebrane zawiadomienia
poza aktami, sąd wprowadza w błąd akta dotyczące spraw imigrantów. Jeden z tych błędów spowodował, że klient adwokata imigracyjnego Michaela Lichtenberga spędził dodatkowe tygodnie w więzieniu. Obserwator sądowy Phoebe Taylor-Vuolo była obecna na przesłuchaniu klienta, gdzie sędzia Lauren T. Faber powiedziała Lichtenbergowi, że okazało się, że jego klient nie może nawiązać więzi. „Jeśli go przyznasz, on może” – powiedział Lichtenberg.,
Decyzję wysłałem 20 marca” – odpowiedział Faber na rozprawie 26 kwietnia.
sądy imigracyjne są dalekie od cyfryzacji; większość zawiadomień i zgłoszeń odbywa się za pomocą dokumentów fizycznych, co oznacza, że błędy urzędnicze są powszechne. Konsekwencje tych błędów mogą być często duże dla imigranta przechodzącego przez system.
, Faber przejrzał jej akta i stwierdził, że zgłoszono zmianę adresu. Klient Lichtenberga spędził dodatkowy miesiąc w więzieniu z powodu błędu urzędniczego.
„przepraszam klienta, przepraszam adwokata”
„jednostki rodzinne”
w 2018 roku liczba rodzin przekraczających południową granicę wzrosła do niespotykanych rozmiarów., W odpowiedzi na to, w listopadzie 2018, Departament Sprawiedliwości nakazał sędziom imigracyjnym w 10 miastach (Atlanta, Baltimore, Chicago, Denver, Houston, Los Angeles, Miami, Nowy Orlean, Nowy Jork i San Francisco) zakończyć sprawy „family unit” w ciągu jednego roku lub mniej. Ten docket przypadków stał się znany jako ” rocket docket.”
szybkość poruszania się spraw często prowadziła do błędów pisarskich, co oznaczało, że czasami imigranci nie otrzymywali wezwań do stawienia się na przesłuchania w sądzie imigracyjnym., Według stanu na 15 kwietnia około 72 procent z 5913 zakończonych spraw w Nowym Jorku spowodowało deportacje in-absentia; 92 procent spowodowało deportacje.
Sędzia Jeffrey L. Menkin pojawił się za pośrednictwem linku wideo z Wirginii. Dziesiątek imigrantów zostało zaplanowanych na przesłuchania tego dnia na tym” family unit ” docket hearing. Duża liczba nie była obecna, a adwokat ICE również nie miał swoich akt., Adwokat ICE zapytał sędziego, czy powinni zaplanować kolejne przesłuchanie, ale postanowili zrobić półgodzinną przerwę, aby adwokat ICE wykopał akta, a następnie kontynuowali. Sędzia miał możliwość przełożenia przesłuchań, aby zapewnić, że imigranci otrzymali ich zawiadomienia lub deportować ich za nie stawienie się. „Jeśli nie przyszli tym razem, nie przyjdą następnym razem. Powinniśmy to po prostu wyłączyć ” – powiedział Menkin. Wszystkim respondentom, którzy nie byli tego dnia na sali sądowej, nakazano deportację zaoczną, w tym wielu dzieciom.,
Później stało się jasne, że celem tych aresztowań będą osoby, które otrzymały nakaz deportacji zaocznie, w przesłuchaniach takich jak ta, w której uczestniczyliśmy. Ponieważ system jest pełen problemów, szacujemy, że wielu z nich mogło nigdy nie wiedzieć, że są nawet celami.
Dodaj komentarz